Dziś chciałam się z wami podzielić moimi rozważaniami na temat kosmetyków firmy Clean&Clear. Jest linia kosmetyków dla cery trądzikowej, młodzieńczej. Produkty te dostępne są w większości drogerii, napewno znajdziecie je w Rossmanie i Naturze, choć myślę, że duża część z was już je próbowała, a jak nie to o nich słyszała. Ceny wahają się od ok. 10-20zł, więc na każdą kieszeń.
Toniki:
Ja miałam 1 tonik C&C, głeboko oczyszczający. Z pewnością nie kupię go ponownie, chociaż zużyłam go do końca. Zawierał dużo alkoholu i było to czuć. Skóra stawała się sztywna i podrażniona. Jeżeli ktoś ma skórę bardzo tłustą, może będzie ok, ale jak dla mnie(cera mieszana-tłusta strefa T, policzki suche/normalne naczynkowe) zbyt ostry.
Żele/peelingi:
Ostatnio skończyłam Złuszczający Żel Do Mycia Twarzy. Producent zapewnia, że skóra będzie gładsza już od pierwszego dnia. To prawda, cera wydawała się jedwabna, stosowałam go 2 razy dziennie(tak samo jak tonik) i jestem zadowolona. Polecam. Żel Morning Burst Shine Control to również strzał w dziesiątkę! Choć nie mam problemu z błyszczeniem się skóry to i tak jestem z niego niezmiernie zadowolona. Jest bardzo delikatny i chociaż widoczne są drobinki są one niewyczuwalne. Z pewnością wrócę do niego niebawem!
O kremach, żelu punktowym napiszę w którejś z najbliższych postów. Znajdzie się tam też również podsumowanie.
Co Wy sądzicie o tych produktach? Jakie notki chciałbyście zobaczyć?
: )